wtorek, 9 lutego 2016

Od Rendall'a cd. Silver

Mudkip uciekł jednak Wynaut został. Wyglądał na chętnego do pomszczenia kolegi. Pomyślałem, że to dobry pomysł aby przetestować umiejętności Gastly'ego. Wypuściłem pokemona z pokeball'a. Wcześniej oczywiście sprawdziłem znane przez niego ataki.
- Gastly trujący gaz! - wydałem polecenie
Wynaut wyglądał na dość zaskoczonego więc atak świetnie się powiódł.
- Teraz lizanie! - postanowiłem pójść za ciosem.
Gastly zaatakował celnie jednak sam został zraniony ponieważ przeciwnik użył lustrzanego płaszcza.
- Lizanie jeszcze raz! - tym razem się udało.
Raniony przez truciznę pokemon nie zdążył się obronić przed atakiem mojego pokemona ducha. Pomyślałem, że to dobra okazja aby spróbować złapać pokemona. Nim jednak zdążyłem rzucić kulę Wynaut już uciekał. Schowałem ball'a z powrotem do kieszeni.
- Świetnie się spisałeś Gastly - pochwaliłem pokemona i schowałem go do pokeball'a aby trochę odpoczął, spojrzałem na Silver - Chyba już nic nam nie wyskoczy na drodze - zaśmiałem się.

<Silver?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz